Ostrzeżenie - uwaga oszust jest wśród nas!!!

[tomasz_z]

Witajcie,

wcale niechętnie to czynię, jednak okoliczności nie pozwalają na potraktowanie tego tematu w inny sposób, niż właśnie taki.

Pewien użytkownik z naszego forum ponad rok temu "nabył" ode mnie dwie fajki. Odbyło się to na zasadzie towarzyskiego zaufania. Zapłacił za jedną, a za drugą zobowiązał się zapłacić wkrótce.
To "wkrótce" trwa do dziś. Najpierw były grzeczne maile i odraczanie spłaty. Potem usłyszałem tłumaczenie o trudnej sytuacji materialnej.
Każdy jest człowiekiem i tak należy traktować każdego w sytuacji trudnej. Zrozumiałem i zgodziłem się na zapłatę "w momencie, gdy sytuacja mu na to pozwoli".

W zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w ostatnich tygodniach ten sam osobnik złożył zamówienie u naszego kolegi forumowego na fajkę. I też proponując najpierw częściową zapłatę, z obietnicą regulacji reszty potem.

I w tym momencie sytuacja wygląda inaczej i mogę ją nazwać tylko tak: oszustwo, celowe wyłudzenie!

Po tym fakcie podjąłem próbę mailowego kontaktu z tym osobnikiem, ale odpowiedzi nie uzyskałem.
Znowu nic dziwnego byłoby w tym, gdyby nie fakt, że koledze z forum dzień po moim mailu odpisał mailowo.
Czyli celowo unika kontaktu.

A nick szanownego to: supersonic - klikając w link podany w profilu i podpisie tego użytkownika wyczytać można jego imię i nazwisko.

Nie chcąc naruszyć ustawy o ochronie danych osobowych, informuję, że powyższe dane są podane do publicznej oglądalności na naszym forum.

Bardzo jest mi przykro, że sytuacja przybrała taki obrót. Z mojej strony udzieliłem maksimum zaufania i cierpliwości, ale jawnego oszukiwania - nie zniosę.

[mjp]

Wysłałem do użytkownika PW z prośbą o wyjaśnienie. Jeśli nie dostanę odpowiedzi do 22.07.2011, uznam zarzuty z a w pełni potwierdzone i zablokuję użytkownikowi supersonic dostęp do forum.

[supersonic]

Witam! "To ja oszust"

Z przykroscią czytam co powyższe. Owszem fakty są faktami- to znaczy -moja należność , dokładnie 300 zł ( trzysta zł) wobec Tpmasza Z.
Sytuacja owszem była, jak zaznaczył T. typowo przyjacielska. Zamówiłem u niego fajkę według własnych wyobrażeń. Jestem zadowolony
i doceniam kunszt fajczarski- fajka smakuje doskonale. drugą - niejako przy okazji - bo miała piekny grain - domówiłem. Jako osoba prowadząca wolną działalnosć ) i to w dodatku artystyczna) miewam przeróżne falowania przypływy gotówki, dlatego zrobiłem przelew prepaid na zamówioną fajkę , jednoczesnie informując, że nie musi wysyłam mi obu fajek- poki nie wpłące całosci. Widać cos przeczuwałem.
Oskarżyciel jednak wyslał mi obydwie- informując - ZE TO ŻADEN PROBLEM. MAM NATO DOWODY W POSTACI MAILI. Drugi fakt, że ja osobiście nie przypuszczałem,ze moja sytuacja aż tak się dramatycznie zmieni- i to na tak długi czas. Korespondowaliśmy- i ja prosiłem jeszcze o troche... itd. W koncu nie chciałem już po raz któryś pisać z tłumaczeniem- chcąc po prostu zapłącić. niech dowodem mojego nie-wymuszenia będzie fakt ,ze na tymze forum psrzedałem kilka moich ukochanych Dunhilli - za śmieszne pieniadze- ok 200 zł. za sztukę.
Życie... każdemu może się przydażyć.....
Ostatecznie wczoraj napisałem list do Tomasza Z- z propozycja oddania fajki- bo to jednyne co moge zrobić DZISIAJ. czekam na odpowiedż.
Domyślam sie, że mało osób przeczyta tenże mój post - zawsze łatwiej przyjąc do wiadomosci gruby nagłówek " Uwaga - oszust jest wsród nas"....

Sprawa dodatkowa. W poście Tomasza Z - padło moje imię i nazwisko. Nie sposób ocenić strat moralnych, czy biznesowych, jakie mogę ponieść
w zwiazku z powyższym. Jesli znajdę W Googlu link który wiaże moje nazwisko- ze słowem OSZUST... podejmę odpowiednie działania.
proponuję szybką edycję postu - dla dobra obopólnego....

Pozdrawiam

[tomasz_z]

Nie zamierzam wdawać się w pustą pogawędkę, na temat tego jak to rzekomo na siłę wysłałem fajkę, którą (jak wyżej napisał) osobiście supersonic zamówił.

Ja wypełniłem swój obowiązek - wysłałem zamówiony przedmiot, wykazując się wysokim stopniem zaufania, jak i cierpliwości, czekając na pieniądze ponad rok.

Przeczytałem przed chwilą email od supersonica, w którym pada propozycja odesłania lekko używanej fajki; no przykro mi - nie prowadzę wypożyczalni sprzętu do palenia tytoniu.

Nie byłoby w tej sytuacji nic dziwnego, gdyby nie fakt, co powtórzę z pierwszego maila, że supersonic zamawiał niedawno u kolegi fajkę (mimo rzekomego braku środków) oraz zamawia tytonie od innych kolegów z naszego środowiska.
Fakty takie są właśnie. Zaraz po moim mailu dostałem kilka telefonów, które opisywały również przypadki podobnych przebiegów transakcji z supersonic.
Nie podam tu imion i nazwisk, bo kultura tego nie dopuszcza; jeśli ci, którzy dzwonili zechcą, to sami dopowiedzą. Ja jestem w tej sytuacji pozbawiony dowodów na te skądinąd znane mi wykazywanie niechęci regulacji podjętych zobowiazań;


ps. imię i nazwisko użytkownika supersonic można doczytać na jego stronie podanej w profilu;

Oszust? Owszem - podtrzymuję zdanie, do momentu wywiązania się z obietnic; Po wywiązaniu się z zobowiązań, z ogromną przyjemnością posta usunę; I czy nazwisko pada, czy nie - podejmuj sobie kolego kroki - stan jest taki, że celowo unikałeś zapłaty - a zatem i definicja takiego zachowania jest jedna... .
A o brak ludzkich zachowań i wyrozumiałości, to proszę, nie posądzaj mnie - bo cierpliwy i wyrozumiały byłem do momentu, gdy dowiedziałem się że zamawiasz i fajki i tytonie u innych, a mi nie płacisz.

ps. 2 - owszem - wymieniamy się w naszym środowisku informacjami, tak dobrymi jak i złymi; stąd wiem, że nadal zamawiasz choćby tytonie - a w mailu mi piszesz, że na jedzenie nie masz; skończ kantować kolego.

Mam nadzieję, że post ten pomoże każdemu zachować należytą ostrożność w przyszłości przy transakcji z supersonic i nikogo nie narazi dzięki temu na straty;

ps. 3 - z przykrością, to ja tego posta piszę, bo zamiast temat załagodzić, i doprowadzić do usunięcia posta PO załatwieniu sprawy, jeszcze dyskutujesz... zapomniałeś dodać np. na swoje "usprawiedliwienie", że na poniedziałek np. jesteś umówiony z kimś na odbiór zamówionego tytoniu... prawda?

[W.Pastuch]

Byłem poza domem i dopiero teraz zauważyłem ten temat.
Jako że zostało tu wspomniane o innych zamówionych fajkach, to czuję obowiązek potwierdzić to co napisał Tomek. Supersonic zakupił u mnie fajkę, jednak parę tygodni zwlekał z zapłatą (fajka była cały czas u mnie). Fajka następnie została sprzedana innemu nabywcy w Przemyślu i sprawa się zakończyła.
Na szczęście udało mi się uniknąć nieprzyjemności, jakich doznaje teraz Tomek.
Chcę wierzyć, że kolega Supersonic po prostu wpadł w nieprzyjazne okoliczności i uda mu się wyprostować tę sprawę.

[supersonic]

No cóż - spawę wyprostuję... w krótkim czasie. Z drugiej strony żenująca sprawa. Mam klijentów, którzy mi zalegają nie takie kwoty( dlatego doszło do wspomnianych) sytuacji).... ale nie pomyslałbym ich windykować ani publicznie opisywać szczegóły , które dotyczą prywatnych maili- bo wiem, że ktoś ma zły moment- a przede wszystkim to nie chcę stracic klienta.... Ale ok... rozumiem Wasze argumenty. Na pewno sytuacja się nie powtórzy - zostałem naznaczony - nie będę nikogo z Was sobą zajmował. Zycze wszystkim- wszystkiego dobrego - i miłego puffania.


supersonic

[tomasz_z]

W zasadzie, to nie wiedziałem, pisać, czy nie.

Artysta zastraszył.

Artysta - Bohdan Palowski, który do tej pory nie zrobił nic, by zwrócić dług. Ot, pisałem co miesiąc maila z pytaniem, kiedy; i tak dostawałem odpowiedzi co tydzień - za tydzień. I jakoś tak... Panie Bohdanie - artysto... życząc Ci najlepszego na drodze kariery, mogę powiedzieć, że jestem skrajnie zdegustowanym "klasą" i sposobem traktowania kontrahentów. Jeśli ten post przeszkodzi w następnych Pana projektach, to może pomoże ludziom, którzy mogliby Panu zawierzyć i ... nie stracić pieniędzy. Bo jesteś Pan człowiekiem NIESŁOWNYM, absolutnie pozbawionym nawet zwykłego instynktu zachowania dobrego imienia. Nie piszesz Pan, że nie możesz spłacić długu, tyko stosując tzw narzędzie milczenia, uchylasz się Pan od spłaty należności.

Czy to jest ok? pytanie z której strony? czy ok z mojej czy z Pana strony?

[sat666sat]

Więc sprawa w toku?

[tomasz_z]

Ot, tok. Unika płacenia i cały tok.

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk

[tomasz_z]

.

[tomasz_z]

.

[sat666sat]

Jakby szanowny oszust sie nie tlumaczyl, sam sie przyznal ze pieniadze jest winien.
Jakby sie nie tlumaczyl to Bohdan Palowski po dzis dzien pieniedzy oddac nie raczyl.

Jak znasz adres to za flaszkę kilku ,,kolezków" może mu palenie z głowy wybić. Chociaz wiem, że nic takiego nie uczynisz

Faktem jest, że na FMS juz się nie udziela