dzisiaj już ostatnia gotowa do zaprezentowania fajeczka mego autorstwa:








Pozdrawiam
Tomasz Zembrowski
Moderator: Moderatorzy
Masz świętą rację, ale jest jeden problem. Tomek jako mało piśmienny podpisuje się trzema krzyżykamiblij pisze: Jednego mi jeszcze brakuje w Twoich fajkach. Jakiejś sygnatury bądź loga. W końcu w dobrym tonie jest "podpisać" swoje dzieło.
To chyba nie wazne jak wyglada kropeczka krzyk.A jak wyglada sama fajka ,podpis przydał by sie dla pewnosci chodz by mial wygladac mdło bo to fajka jest wazna.KrzysT pisze:Masz świętą rację, ale jest jeden problem. Tomek jako mało piśmienny podpisuje się trzema krzyżykamiblij pisze: Jednego mi jeszcze brakuje w Twoich fajkach. Jakiejś sygnatury bądź loga. W końcu w dobrym tonie jest "podpisać" swoje dzieło.![]()
I wyszło, że one się słabo komponują na ustniku
(Tomku, musiałem. To było silniejsze ode mnie :>)
A tera na poważnie: fajka jest piękna, leciutka, ślicznie leży w dłoni. I ma PRZEZAJEBISTY rim. Na rimie są takie małe igiełki. Mini-plateaux-jeżyk. Niestety autor zdjęć nie uraczył nas makro rimu, za co należy mu się wypalenie fajki z produktem Alojzego Pe, albo insza okrutna kara.
Otóż to. Logo to powiedziałbym - podpis autora na ustniku. Dzięki temu jak ktoś weźmie tę fajkę w łapki za powiedzmy 50 lat, powie: "...o, jaki ładny Zembrowski i nawet ustnik oryginalny się zachował..."popeye pisze:To chyba nie wazne jak wyglada kropeczka krzyk.A jak wyglada sama fajka ,podpis przydał by sie dla pewnosci chodz by mial wygladac mdło bo to fajka jest wazna.
Za 50 lat jak ktos wezmie do reki jaki kolwiek przedmiot do palenia tytoniu to w najlepszym razie odlozy go w to samo miejsce, pelne kurzu.blij pisze:Otóż to. Logo to powiedziałbym - podpis autora na ustniku. Dzięki temu jak ktoś weźmie tę fajkę w łapki za powiedzmy 50 lat, powie: "...o, jaki ładny Zembrowski i nawet ustnik oryginalny się zachował..."popeye pisze:To chyba nie wazne jak wyglada kropeczka krzyk.A jak wyglada sama fajka ,podpis przydał by sie dla pewnosci chodz by mial wygladac mdło bo to fajka jest wazna.
No, chyba, że przedmiot ten wpadnie w ręce kogoś z nielegalnej i głęboko zakonspirowanej grupy o niecnych upodobaniach.JSG pisze:Za 50 lat jak ktos wezmie do reki jaki kolwiek przedmiot do palenia tytoniu to w najlepszym razie odlozy go w to samo miejsce, pelne kurzu.
W wersji basic wrzuci go do worka z odpadami toksycznymi wedle kolejnej orlelowskiej dyrektywy UE...