
Co o tym myślicie?
Kosz-jeśli Straszyzna Fajczarska uzna ten temat za bezsens

Moderator: Moderatorzy
Po każdym paleniu???Dex pisze:Ja po każdym paleniu wypłukuje spirytusem salicylowym. Później wodą z mydłem żeby wypłukać spirytus i na czysto samą wodą. Następnie czystą chusteczką w środku wycieram i wyciorem sam ustnik. Gotowe
Jestem za przepłukiwaniem gardziołka ww. płynamielvislike pisze:higiena ustnika=wycior. wycior dobrze jest namoczyc przy czyszczeniu. ja korzystam z yskacza, czasem konjaczku ale wodka tez moze byc. warto sobie rowniez przeplukac jame ustna w/w rozpuszczalnikami. i potem gardlo i reszte. spirytus salicylowy i woda z mydlem odpada bo nie nadaje sie do plukania jamy ustnej i reszty.
pozdrawiam.
SŁODKĄ WÓDECZKĘ WYPIĆ , ALBO DAĆ KOBIECIESillend pisze:Czyli od czasu do czasu jakąś słodką wódeczką czy coś będzie ok?
dzieki za rade
Również pojawił mi się ten problem, po użyciu past polerskich myłem ustniki w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń i pojawił mi się zielonkawy nalot. Czym zatem usuwać można pasty polerskie aby uniknąć takich zabarwień?JSG pisze:
Co do czyszczenia wodą- owszem bieżąca, z płynem i wyciorować, ale to metoda dobra jedynie podczas prac konserwacyjnych, po domestosie np. Pytanie czy rozmawiamy o ustnikach ebonitowych czy akrylowych- z akrylem wolna wola, ale ebonit po myciu wodą pokryje się zielonym (lub innym w kahaki) nalotem.