Alsbo Black
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy tytoniowi
- Von Jungingen
- Fajczarz
- Posty: 396
- Rejestracja: 15 maja 2005, 23:30 - ndz
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Alsbo Black
Kupiłem dziś Alsbo Black i chciałbym poznać wasze opinie na jego temat... Aha.. To jest mój pierwszy Alsbo Black dla tego pytam - jeszcze nie paliem...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Szkocja to kraina twardzieli, bo w kraju w którym nie wynaleziono spodni a osty sięgają do pasa trzeba być twardym!" inspektor R. Fouler (Thin Blue Line)
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 1211
- Rejestracja: 07 października 2004, 22:56 - czw
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Gdzieś na forum już było przy okazji innych tytoni ... Mi nie przypadł do gustu, chociaż przez wielu jest uważany jako jedyny godny uwagi z rodziny Alsbo. Ja wolałem Gold'a. Na pewno jest delikatny i b. słaby, chociaż o przyjemnym i dość intensywnym aromacie.
Odnomu - bublik, drugomu - dyrka ot bublika.
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 910
- Rejestracja: 22 marca 2005, 15:26 - wt
Mnie poczęstował nim Kolega Radesz - za co dziekuję. Warto poznać ten tytoń. Pamiętam, że palil sie dobrze, dym momentami karmelowy. Aromat trochę owocowo - wiśniowy - jak dla mnie. Nie jest jednak czymś do czego będę wracał.
"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli". Albert Schweizer
Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki

Pipe Club Wrocław + Fajczarze.pl - Serwis poświęcony fajce i paleniu fajki
- Von Jungingen
- Fajczarz
- Posty: 396
- Rejestracja: 15 maja 2005, 23:30 - ndz
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
No aromat to on ma... Można powiedzieć, dosłownie uderza w nozdrza z ogromną siłą, ale jak dla mnie to czuję jakiś alkohol z niego lub lekki ferment.
"Szkocja to kraina twardzieli, bo w kraju w którym nie wynaleziono spodni a osty sięgają do pasa trzeba być twardym!" inspektor R. Fouler (Thin Blue Line)
- Radesz
- Fajczarz Weteran
- Posty: 515
- Rejestracja: 07 października 2004, 17:40 - czw
- Lokalizacja: Toruń
Tytoń palony -z racji ceny i dostępności - na początkach palenia. Pali sie dość lekko, aromat niezbyt nachalny choć dla mnie jakby sztuczny i bez głębokiego wyrazu, zapach dla otoczenia - do akceptacji. Później do niego sie nie wraca... Chyba, że z racji uczestnictwa w zawodach fajczarskich, na których ten tytoń jest palony. A może nie odkryłem niuansów smakowych, które spowodowały by powrót do niego.
Pozdrawiam Radesz
Pozdrawiam Radesz
Gdybym palił fajkę tak długo jak biegnę maraton, to byłbym MISZCZEM!
Marató Barcelona 2011 - 04:59:31
Poznań Maraton 2011 - 04:47:59
Marató Barcelona 2011 - 04:59:31
Poznań Maraton 2011 - 04:47:59
- Von Jungingen
- Fajczarz
- Posty: 396
- Rejestracja: 15 maja 2005, 23:30 - ndz
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Wypaliłem w nocy fajeczkę Alsbo Black... Hmmm... Bardzo smaczny. Nie wiem jak wam, ale mi smakuje tak jak pachnie, tzn. nie ma takiego intensywnego smaku jak ma zapach aczkolwiek to jest to samo...
Bardzo smaczny i ma fajny zapach podczas palenia...
Pozdrawiam
P.S. Wiem już czemu początkujący go używają: tani, smaczny i chyba nie da się nim przegrzać fajeczki...

Bardzo smaczny i ma fajny zapach podczas palenia...
Pozdrawiam
P.S. Wiem już czemu początkujący go używają: tani, smaczny i chyba nie da się nim przegrzać fajeczki...

"Szkocja to kraina twardzieli, bo w kraju w którym nie wynaleziono spodni a osty sięgają do pasa trzeba być twardym!" inspektor R. Fouler (Thin Blue Line)
-
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 145
- Rejestracja: 11 października 2004, 09:20 - pn
- Lokalizacja: Komorów
Podpisuje sie pod wszystkimi pozytywami. Lubie, i jeśli akurat nie mam pieniędzy, czasami kupuję. Ten tytoń pełni znakomitą rolę edukacyjną - dzięki dostępności wielu poczakujących fajczarzy przekonuje się, że palenie fajki może być przyjemne.Jarek pisze:Bardzo dobra relacja jakości i ceny. W tej grupie cenowej, najlepszy tytoń.
Niestety, moim zdaniem ostatnio sprzedają AB zbyt świeży. Przypadkiem przesezonowałem jedną saszetkę przez rok i wtedy odzyskał smak i aromat.
m.
PS. No i faktycznie, może poza Goldem, reszta rodziny wypada blado
Już kilka lat go nie paliłem, ale jest to dla mnie jedyny nadający się do palenia tytoń z rodziny Alsbo. Z racji dostępności - traktuję go jako tytoń ratunkowy w sytuacji np wyczerpania się zapasów tytoniu na wyjeździe. Rzeczywiście - dzięki temu, że jest dostępny i smak ma przyzwoity - mógł wielu adeptów do fajki zachęcić. A przynajmniej nie zniechęcić.
- Jimmy
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 137
- Rejestracja: 07 października 2004, 14:48 - czw
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Tak jak pisał Dziku - jedyny z całej rodziny Alsbo, który nadaje się do palenia. Przez kilka lat paliłem go stale, ale od czasu spróbowania tytoni Samuela Gawitha i zakochaniu się w mieszankach La + Va, Va+Pq/Or itp. o ile nie jestem zmuszony (zawody) nie wkładam do fajki nic z rodziny mieszanek typu duńskiego. Za słodkie, nie pozwalające wczuć się w naturalną słodycz Va, zbyt nasączone chemią, itd. Wolę już nie palić nic, niż kalać fajkę. Tym niemniej IMO lepsze Alsbo niż McBrrr. Jak komuś odpowiada ten typ, to Black jest zdecydowanie najlepsze.
pozdrawiam
Jimmy
pozdrawiam
Jimmy
We'll drink together
And when we drink we'll drink together, not alone!
And when we drink we'll drink together, not alone!